Menu

poniedziałek, 2 czerwca 2014

we'll never be as young as we are now


 Wiele się zmieniło od 13 marca. Po pierwsze nastał już czerwiec. Po drugie teoretycznie wiem, na czym stoimy, ale jakoś średnio podoba mi się ta wizja. Ale racja, lepiej żeby tak było, dla dobra wszystkich. Po trzecie to WAKACJE ZA 4 TYGODNIE! A co za tym idzie, za 4 tygodnie będę już w samolocie i za 10 minut będę lecieć do Anglii. Boję się trochę, bo pierwszy raz będę leciała sama. A ostatni raz leciałam 4 lata temu. Ale staram się być dobrej myśli. Za 2 tygodnie z klasą nad morze jedziemy, a już w tym tygodniu będzie najlepszy weekend w roku! Cały wieczór i pół nocy na mieście wśród masy, czasem pijanych, ludzi, muzyka zewsząd, czasem się miesza. My śpiewający hity z nagraniem z małej sceny przy moście o północy. Lekko zaćmione alkoholem umysły. Karuzele i stragany. Uwielbiam ten czas, szczególnie od zeszłego roku, gdzie spędzam go w większym gronie. Jest dobrze, będzie lepiej?