and we won't...
Daję sobie spokój, bo już nie mam sił do tego człowieka. Mimo rad od starszego i bardziej doświadczonego, odpuszczam sobie. Nie będę nikogo zmuszała do niczego, bo ja tak chcę. Nie mam też zamiaru robić z siebie pajaca z tego powodu. Zastanawia mnie tylko na jak długo... Dostałam radę, żebym to ja powalczyła trochę, ale nie mam zamiaru walczyć o coś, co od samego początku zwiastuje porażkę. Może to jest pesymistyczne, ale już tak mam.